Forum sojuszu ASIA-JWP
http://img232.imageshack.us/my.php?imag … iravt6.jpg
Ludzie pisze do mnie cały czas gośc z PlZakon-u i prosi żebym go nie atakował.
Przeczytajcie tą wiadomośc i jedzcie Nakora on nic prawie nie ma w swoich wioskach w jedną noc stał sie farmą
;P
Czy on był kiedyś w naszym sojuszu? Bo ja tu gram od stycznia i nie mam pojecia co kiedyś się działo
Ostatnio edytowany przez Remik (2008-05-01 16:38:39)
Offline
W nocy postanowiłam trochę poszaleć moim wojskiem http://s8.travian.pl/berichte.php?id=31198726 jak się okazało gość chyba nie sypia:(http://s8.travian.pl/berichte.php?id=31201709. Tego się nie spodziewałam tzn ataku o 5 rano.Masa surki poszła w piach.
Offline
Ale na co Wy się chciecie zbierać? Na PL8^ +|+? Przecież to są same farmy. Oni potrafią postawić defa tylko w kilkanaście godzin i to na wioski, które są regularnie farmione... Sam farmię wszystkich naokoło od nich i przez pół roku raz udało im się postawić defa...
Edit//
Na potwierdzenie moich słów... Wróciłem dziś z wyjazdu... Sitterzy spisali się znakomicie. Wojsko nie dość, że przeżyło rozłąkę ze mną to jeszcze urosło trochę w siłę Więc postanowiłem odwiedzić kogoś, kogo nie odwiedzałem już jakiś czas... Aż się zdziwiłem...
Kolejne 2lvl dla boha, a łupy, przynajmniej dla mnie, rekordowe...
Offline
A, ja się jeszcze chciałem odnieść do tej rozmowy co ją wkleiłeś... Vampires nigdy nie był w JWP. Natomiast spora grupa aktualnych gracz w naszym sojuszu [w tym ja] przyłączyła się do JWP na zasadzie fuzji. Wcześniej należeliśmy do sojuszu _S_W_. Ten uległ rozpadowi i połowa [mniej więcej] graczy przeszła do JWP, połowa do ZAKONu. Wtedy byliśmy jeszcze w przyjaznych stosunkach. W kazdym razie konto remik również było w _S_W_, tak samo jak Vampires.
Offline
danvi napisał:
W każdym razie konto remik również było w _S_W_, tak samo jak Vampires.
Aha nie wiedziałem o tym, słuchaj czasem dyplomacja może wiele zdziałać znam to z własnego doświadczenia, lepiej jest w ciągu 10 minut wynegocjować pokój niz tracić wojo i odbudowywać je później miesiąc
Offline
Ale to zabawa wtedy tylko dla dyplomaty... BN się pobawiło w coś takiego i faktycznie - mają sojusze z 3/4 serwera, wojska nie tracą, tylko gdzie zabawa... Ja żyję tu traceniem i odbudowywaniem offa. Dla rzymian to jest niewątpliwie problem, ale jak się gra germanami, to to co widzisz powstało w 3 tygodnie, a i tak sporo w tym czasie w popa waliłem... I dużych koszar ani stajni nie mam wcale na 20lvl, wtedy by było jeszcze szybciej... Tylko już mi się nie chce ich rozbudowywać.
Ogólnie rzecz biorąc po to się pobudowałem na skraju sojuszu - żeby mi nikt na farmy nie wchodził i nie pomagał w wybijaniu defów przeciwników. Przede wszystkim dzięki temu mam taki rank OFF a nie inny. I dzięki brakowi dyplomacji z mojej strony
Offline
danvi napisał:
A, ja się jeszcze chciałem odnieść do tej rozmowy co ją wkleiłeś... Vampires nigdy nie był w JWP. Natomiast spora grupa aktualnych gracz w naszym sojuszu [w tym ja] przyłączyła się do JWP na zasadzie fuzji. Wcześniej należeliśmy do sojuszu _S_W_. Ten uległ rozpadowi i połowa [mniej więcej] graczy przeszła do JWP, połowa do ZAKONu. Wtedy byliśmy jeszcze w przyjaznych stosunkach. W kazdym razie konto remik również było w _S_W_, tak samo jak Vampires.
nie bede wskazywać palcem tego kto odesłał ta połowe graczy _S_W_ do ZAKONU !! mnie i galijke tez tam przydzielono ale jakoś tamten sojusz nam nie odpowiadał i odrazu sie przenieslismy najpierw ja a potem ona
Offline
A wskazuj, wskazuj, śmiało Nie wstydzę się swoich błędów, tym bardziej, że wtedy wyglądało to na idealne rozwiązanie. Gracze, którzy przeszli do ZAKONu byli w większości z byłego Beliara. [który sporo wcześniej połączył się z _S_W_, ale to oddzielna historia] Beliar od zawsze miał niezwykle przyjazne stosunki z ZAKONem. Podział obmyślałem na podstawie położenia poszczególnych graczy na mapie oraz informacji od ambroza o tym, ilu graczy może przyjąć JWP. Potem się okazało, że kilka osób odeszło do WI, części się nie podobało takie rozwiązanie więc pozmieniali sojusze.
Ogólnie rzecz biorąc nikogo nie "odsyłałem"... Dogadałem się się z dwoma sojuszami, że przyjmą graczy z "mojego" sojuszu i poinformowałem o tym wszystkich. W zasadzie w tym momencie to czy ktoś się dostosuje zależało tylko od niego, ja przekazując tą informację tym samym rozwiązałem _S_W_, czyli przestałem być dowódcą, ergo straciłem jakąkolwiek władzę. Nie rozkazywałem, pokazałem opcję.
Z tego co piszesz wynika, że byłaś już wtedy w posiadaniu tego konta. Nic o tym nie wiedziałem. Jako, że z jego poprzednim właścicielem byliśmy swego czasu jednocześnie dyplomatami, trochę się poznaliśmy i gadaliśmy na gg i wiedziałem, że "przyjaźni się" z Breo z ZAKONu. Sądziłem więc, że najbardziej jemu by pasowało przejście właśnie tam.
Dobra, bo historię taką zamierzchłą odgrzebaliśmy Ciesze się, że jesteś z nami i żałuję, że ZAKON przyłączył się do PL8. Ale decyzje podejmowane przez nich były już całkowicie niezależne ode mnie.
Offline
ja nie zostałam przydzielona do ZAKONU tylko do ich ówczesnej akademi co mi sie nie podobało nawet rzekoma przyjażń przemka z Breo z ZAKONu nic nie dała bym sie tam dostałała wiec postanowilam odejsc od nich pamietam ze przemek był dyplomata a rozpad SW nastapił kródko jak sama zaczelam to konto prowadzic...zreszta nie tylko mi sie to nie podobało ...
Ghostrider napisał(a):
no tak to bywa,ale ja nie byłem zły jak poszedłem do akademi
jedynie co mnie złosci to ze gracze z ktorymi byłem w pewien sposob zwiazany...odchodzą bo pokty podpisywane przez Radę są takie a nie inne
jeszcze raz przepraszam ze wyładowałem swoją złość na Tobie
____________
Ania Galijka napisał(a):
pamietam to byłam wsciekła bo dostałam sie do akademi wtedy zakonu a chcialam isc do gł dlatego poszlam do JWP
____________
Ghostrider napisał(a):
danvi nasz wodz z SW , skierował mnie własnie do zakon
pewnie miał nadzieje ze sie kiedys połączymy
Ostatnio edytowany przez verghor (2008-05-03 21:42:34)
Offline
No cóż, to mój błąd. Nie dogadywałem się czy będzie chodziło konkretnie o sojusz główny czy akademię...
Ale ogólnie to można sobie pogdybać... Gdybym miał więcej czasu... Gdyby znalazł się ktoś kto pomógłby mi w kierowaniu sojuszem [bo samą decyzję o rozwiązaniu _S_W_ podjąłem dlatego, że nie było nikogo kto chiałby robić cokolwiek, byłem dyplomatą, gen OFF i def w jednym...] Wtedy nie doszłoby pewnie do rozpadu _S_W_ i sytuacja w ćwiartce mogłaby wyglądać zupełnie inaczej... Albo gdyby ambroz zgodził się przyjąc wszystkich.. Pełno gdyby a wyszło jak wyszło... Ogólnie chyba nie jest źle co nie?
Offline
zalezy kto jakie ma połozenie ja jestem otoczona przez ZAKON i jakby im sie udało jakims cudem zebrac i uderzyc to rozniesli by w proch mnie ale z sasiadami na szczeszie zyje w zgodzie ostatnio miałam problemy na koncie Galijki ale jest juz ok
Offline